sobota, 31 marca 2018

Co sprawia, że czujemy sens naszego życia?

Czy zdarzyła się Wam kiedyś sytuacja, w której oceniając jakiś czas swojego życia (np. ostatnie pięć lat) czujecie, że lata przeminęły a Wy w zasadzie... nic wartościowego nie osiągnęliście i w zasadzie to zastanawiacie się jaki jest sens tego co robicie?
No właśnie. Co powoduje, że w etapie końcowym swoich działań rzeczywiście czujemy satysfakcję, zadowolenie z siebie, poczucie spełnienia... i to jeszcze długo po osiągniętym celu? Co powoduje, że rzeczywiście czujemy, że to wszystko miało i ma sens?
Przede wszystkim powinniśmy ustalić swój system wartości, jakimi kierujemy się w życiu. Świadomie ustalić co jest dla nas ważne. I tutaj UWAGA: co dla NAS jest ważne a nie dla innych :)
Zachęcam każdego z Was do poświęcenia około godziny czasu na ćwiczenie, które pomoże Wam w przyszłości nadać większy sens każdemu działaniu.
Najpierw ustalcie listę wartości najważniejszych dla Was. Mogą to być:
1. Miłość
2. Akceptacja
3. Bezpieczeństwo
4. Zdrowie
5. Wsparcie
6. Spokój
7. Motywacja
8. Niezależność
9. Bogactwo
10. Pasja
11. Wiedza
12. Rodzina
13. Pomoc innym
14. Duchowość
15. Sport itp.
Najlepiej wypiszcie max 5-10 wartości. Potem ponumerujcie je, gdzie nr 1 to będzie najważniejsza wartość w życiu, którą się kierujecie.
Od teraz, każdą ważną w życiu decyzję lub ustalanie nowego celu, powinniście przeanalizować pod względem wartości. Ta zgodność jest bardzo ważna. Tylko wtedy - nie ważne na jakim etapie realizacji celu jesteście - będziecie czuli satysfakcję i spokój wewnętrzny i sens tego co robicie, bo będzie to zgodne z Wami.
Oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, że nie każdy z Was uzna takie ćwiczenie za warte poświęcenia czasu ale może warto? Chociażby po to, by zminimalizować ryzyko pojawienia się sytuacji, w której czujemy i myślimy jedno: "że to wszystko jest bez sensu". I następnym razem podsumowując swoje ostatnie pięć lat życia, będziemy mieć poczucie, że zrobiliśmy wiele wspaniałych rzeczy i że osiągnęliśmy cele, które jeszcze długo będą dawać poczucie satysfakcji i poczucia sensu w dalszych działaniach.
Miłego dnia :)

niedziela, 18 marca 2018

Jak wnieść do życia więcej "światła"?

I nie mam tu na myśli światła z żarówki :)

Zbyt często czujemy się apatyczni, niezmotywowani i wręcz podłamani życiowymi porażkami, i wydaje się, że w swoim życiu więcej widzimy cienia, by nie powiedzieć... mroku... niż światła w postaci optymizmu, chęci do życia i inspiracji do pozytywnych zmian.

Więc skąd czerpać to życiowe światło?
Możesz wykorzystać te bardziej i te mniej namacalne metody. Jednymi z tych namacalnych metod będą:
- korzystaj ze słonecznego światła w jak największych dawkach! Wykorzystaj spacery, wycieczki, sport na świeżym powietrzu, itp.
- przebywaj w dobrze oświetlonych pomieszczeniach,
- ubieraj się w miarę możliwości kolorowo lub wykorzystuj jasne, kolorowe dodatki,
- zadbaj by otaczać się pięknymi rzeczami/sztuką/kwiatami/muzyką
Ale to co chyba ważniejsze to robić rzeczy, które wewnętrznie Cię uskrzydlą, rozświetlą. Również otaczanie się pozytywnymi ludźmi, którzy wnoszą do naszego życia dobrą energię.
Sami będziecie wiedzieć, które osoby/miejsca powodują, że Wasze wnętrze się rozjaśnia, a które będą powodowały dyskomfort i "cień" choćby (w przypadku osób) swoim nastawieniem.
Bądź jak piękny kwiat i przebywaj w otoczeniu ludzi, przy których rozwijasz się i rośniesz :)

Od czego zacząć zmiany i dlaczego dążyć do równowagi życiowej

Podążając za słowami wielkiego filozofa Platona "Najważniejszy w każdym działaniu jest początek" zachęcam Was do rozpoczęcia (razem ze mną) podróży, jaką jest ZMIANA.
Zmiana może być różnie rozumiana. Może będzie to zmiana nastawienia, zmiana ścieżki zawodowej, a może ktoś ośmieli się powiedzieć, że nawet ZMIANA ŻYCIA...
Pamiętajcie, że każda nawet mała zmiana, pociąga za sobą kolejne, większe. To coś na wzór działania koła zębatego.
Zanim rozpoczniemy proces zmian, należałoby przyjrzeć się dokładniej miejscu, w którym jesteśmy obecnie. Wypisać wszystkie strefy naszego życia i w skali od 1 do 10 przyznać punkty (poziom naszego zadowolenia) każdej ze stref. Np.:
1. Życie rodzinne
2. Kariera
3. Rozwój osobisty
4. Pasje
5. Duchowość
6. Rozrywka/życie towarzyskie
7. Zdrowie
8. Finanse
Możesz wybrać inne strefy i je ocenić lub przyjrzeć się dokładnie tym wypisanym przeze mnie.
Jestem zwolenniczką dążenia do równowagi życiowej. Tzn. staram się nie zaniedbywać żadnej z ważnych dla mnie stref. Wierzę i czuję, że to daje mi większe szczęście w życiu, a chyba o to właśnie chodzi. Czyli np. ważna jest dla mnie praca zawodowa/kariera ale dbam by nie odbywało się to kosztem mojej rodziny lub pasji a co jeszcze ważniejsze zdrowiem.
Jakie Wy macie na ten temat przemyślenia? Chętnie przeczytam Wasze komentarze.
Zapraszam do PODRÓŻY :)

Co sprawia, że czujemy sens naszego życia?

Czy zdarzyła się Wam kiedyś sytuacja, w której oceniając jakiś czas swojego życia (np. ostatnie pięć lat) czujecie, że lata przeminęły a Wy ...